Aktualności
Spotkanie z Jurijem Andruchowyczem i Jakubem Małeckim w ramach festiwalu „Siła Słowa” [relacja i zdjęcia]
W ramach festiwalu „Siła Słowa – literackie dialogi polsko-ukraińskie”, który odbywa się podczas Międzynarodowych Targów Książki w Warszawie miało miejsce spotkanie z dwoma pisarzami – Jurijem Andruchowyczem i Jakubem Małeckim zatytułowane „Fantazja czy realizm, czyli o drogach oswajania rzeczywistości”.
Jurij Andruchowycz jest jednym z najważniejszych współczesnych pisarzy ukraińskich, od lat dobrze znanym w Polsce poetą, prozaikiem i eseistą, do którego najważniejszych książek należą „Moscoviada. Powieść grozy” i „Dwanaście kręgów”. Jakub Małecki to młodszy od Andruchowycza o niemal dwadzieścia lat polski prozaik, najbardziej znany dzięki powieściom „Rdza”, „Dygot” czy „Święto ognia”. Autorów różni zresztą nie tylko wiek i narodowość, ale także sposób, w jaki uprawiają literaturę. Spotkanie dwóch twórców poprowadził Krzysztof Koehler – poeta, historyk literatury i zastępca dyrektora Instytutu Książki.
Podczas spotkania pisarze podejmowali m.in. tak istotne tematy, jak rola pisarza podczas wojny oraz podejście do opowiadania o historii za pomocą literatury. Autorzy mówili m.in. o tym, jak to się stało, że w ogóle zaczęli pisać, a także odpowiadali na konkretne pytania prowadzącego, omawiając wybrane wątki ze swojej twórczości.
„W młodości dużo czasu spędziłem próbując obalić mit dotyczący specjalnej roli pisarza, który powinien wytłumaczyć wszystko swojemu narodowi. Pisarze też są ludźmi – myślałem – może powinni bardziej słuchać innych niż wyjaśniać świat innym? Niestety teraz czasy się zmieniły, a ja mam pewien problem. Myślę jednak, że jeśli pisarz podczas wojny po prostu dobrze wykonuje swoją pracę – to wystarczy. Na pewno podczas wojny pisarz nie ma prawa pisać gorzej niż przed wojną, powinien pisać tylko lepiej” – powiedział Jurij Andruchowycz.
Jakub Małecki przekonywał, że dużo bardziej niż kontekst w jakim literatura opowiada o świecie, interesuje go sposób, w jaki opowiada. Autor odżegnywał się od prób wyczytywania z jego powieści konkretnych przekazów historycznych – Małecki o wiele bardziej zainteresowany jest opowiadaniem uniwersalnych historii o człowieku.
Spotkanie zakończyło się pytaniem Koehlera o stosunek obu autorów do metafizyki. „W literaturze najbardziej pociągają mnie momenty, w których fizyka zmienia się w metafizykę. Osobiście nawet nie bardzo widzę sens pisania powieści, w których nie ma żadnej metafizyki, dotyku czegoś większego od nas” – powiedział Jurij Andruchowycz.
***
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach zadania „Siła Słowa – literackie dialogi polsko-ukraińskie”.
Zadanie „Siła Słowa – literackie dialogi polsko-ukraińskie” zostało zrealizowane ze środków budżetu państwa (w ramach środków finansowych Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego). Wartość finansowania i całkowita wartość zadania: 227 550 PLN.